Żabka Mannsa

Żabka Mannsa to już moja legenda, jeśli chodzi o przynęty miękkie. Na wstępie tego artykułu powiem od razu, że kleń to ryba, która, nie bez powodu porównywana jest z rybą, która jest „odporna” na gumowe przynęty. Nie poznałem jeszcze osoby, która by potrafiła mi to wytłumaczyć. Spędziłem już kilka lat na poszukiwaniu przynęty wykonanej z miękkiego tworzywa i stwierdzam jednoznacznie, że znalazłem właśnie to jedyną.

Klasyczna kleniowa wielkość żabki mannsa – 40mm

Klasyczne główki o kulistym ksztalcie sprawdzają się wtedy, kiedy klenie dobrze żerują i nie trzeba ich przekonywać do brania.


Inne „gumy” były czasami skuteczne, ale owa skuteczność uwidaczniała się złowieniem jednej ryby lub złowieniem klenia gdy on nie żerował. Oczywiście takich przynęt, które były skuteczne raz lub przez chwilę i nie mogłem w rzeczy samej udowodnić i wyjaśnić tego fenomenu, nie wypadało wkładać do katalogu. Bo po co??
Dla wypchania miejsca??
Nie mogłem na to pozwolić. W katalogu muszą być umiejscowione przynęty, które można z powodzeniem polecić drugiej osobie, bez zbędnej kompromitacji przedstawiającego.
Pisząc o gumowej Żabce Mannsa muszę na początku wspomnieć o okresie, w którym ta imitacja jest skuteczna.
Przynęta ta z nazwy i z wyglądu naśladuje żabę zieloną, więc jak to bywa z żabą i z jej rozrodem najlepszy okres połowów przypada na wiosnę, czyli od marca do maja. Z tą przynętą przeżyłem wiele pięknych chwil. Czasami wiele nad tym rozmyślam i wiem, że jeden ważny szczegół kiedyś mi umknął. Być może dlatego skuteczne łowienie na tą przynętę odsunęło się o kilka sezonów. Tym szczegółem było i jest uzbrojenie przynęty.

Moje główki w kształcie monety. Dzięki temu kształtowi, spowalniam opad żabki i mogę wykorzystywać nurt, by ją nawet wynosił. To ma bardzo ważne znaczenie, gdy kleń nie żeruje, lub potrzebuje „czegoś innego”, by wziął.


Bez specyficznego uzbrojenia przynęta ta traci połowę swojej skuteczności, a ryby, które łowiłem przed modernizacją uzbrojenia żabki można uznać za nie regularne. Po zmianie uzbrojenia i zmianie techniki prowadzenia klenie łowiłem już regularnie. Wcześniej uzbrajałem żabki w główki jigowe o kulistym kształcie obciążenia. To był błąd, o którym nie miałem zielonego pojęcia. Żabka na kulistym obciążeniu opadała „na łeb”, tylko aktywne klenie mogły ją zaatakować. Problem narastał, gdy klenie, nie żerowały, a ja sięgałem po inne przynęty i wyniku nie robiłem.
Wpadłem na pomysł zmiany kształtu główki. Na początku był to kształt monety. Przynęta z tą główką zachowywała się inaczej niż z kulistą. Główka w kształcie monety dawała widoczny opór w wodzie i żabka opadała jak prawdziwa. Miałem już zadowalające efekty łowiąc na tą kombinację, ale czegoś mi brakowało. Łowienie z opadu nie zawsze jest skuteczne. Wymyśliłem, więc moją alternatywną główkę do łowienia kleni na przynęty miękkie.

Główka jigowa ma kształt monety, ale ta moneta ma podgięcie w czołowej części ku górze. Takie podgięcie czołowej części główki sprawia, że prowadzenie jej to już czysta przyjemność. Nie trzeba używać dużej mocy zestawu, żeby ją szybko poderwać ku powierzchni i na naprężonej lince pozwolić opadać w sposób naturalny. Żabka jest skuteczna praktycznie na większości kleniowych miejscówek. Podtopione drzewa, krzaki

…zakręty rzek

Żabka skuteczna jest nawet na kanałach. Jednak nie można myśleć, że jest przynętą bezsprzecznie najskuteczniejszą. Lato i jesień zdecydowanie zaprzeczają jej wiosennej skuteczności.

Przemek Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *